Przełom roku, spędziliśmy oczywiście w górach na pieszych wędrówkach, narciarskim szaleństwie i szampańskiej zabawie sylwestrowej. Tym razem wybraliśmy się w piękny Beskid Wyspowy. Śniegu było co niemiara, góry piękne, towarzystwo przesympatyczne, ... czego chcieć więcej od życia?
Zapraszamy do obejrzenia: Obóz zimowy 2008/09 - galeria zdjęć ».
Jak co roku przed świętami, spotkaliśmy się by podzielić się opłatkiem i złożyć sobie nawzajem życzenia na nadchodzący rok.
Pojechaliśmy szukać Świętego Mikołaja w okolice Niekłończycy! I udało się - Mikołaj pojawił się u nas w sobotni wieczór, rozdał prezenty, poprosił nas o wykazanie się różnorakimi umiejętnościami.
Pospacerowaliśmy sobie też nad Odrą, Zalewem, przez Trzebież i po Puszczy Wkrzańskiej a wieczory spędzaliśmy przy gitarze i śpiewie.
Paweł i Ewelina we wrześniu tego roku, wybrali się do Czarnogóry, którą postanowili objechać rowerami. Opowiedzieli nam swoje przygody, ilustrując je ciekawymi zdjęciami. Podczas pokazu, skosztowaliśmy też smacznej burki i czarnogórskiego piwa.
Michał i Ania Sieliccy, pokazali nam zdjęcia z ich tegorocznej wyprawy do Irlandii. Byli zarówno w stolicy państwa Irlandia, mniejszych i większych miejscowościach państwa, pochadzali po górach, zerknęli na Atlantyk z Moherowych Klifów, a także byli na brytyjskiej części Wyspy. Pokaz był więc bardzo ciekawy.
Połączony pokaz zdjęć z dwóch wyjazdów.
Na początku lipca br., pojechaliśmy rowerami na niemiecką wyspę Rugia, zaś w połowie sierpnia, wyruszyliśmy na spływ malowniczą zachodniopomorską rzeką Regą.
Pokazaliśmy Wam zdjęcia z obu tych wyjazdów.
Zdjęcia ze spływu Regą, możecie również obejrzeć w naszej galerii: Rega 2008 »
Jak co miesiąc, spacerowaliśmy i wyliśmy pod księżycem w Puszczy Wkrzańskiej.
... czyli studencki Rajd Górski „Gronie”
Ten długi listopadowy weekend zawsze wykorzystujemy na górski wyjazd. Wreszcie po kilku latach weekend był na prawdę długi więc wybraliśmy się na 4-5 dni w okolice miejscowości Teplice n. Metuji, poprzeciskaliśmy się przez Błędne Skały i szczeliny Szczelińca Wielkiego, obejrzeliśmy Skalne Grzyby, bazylikę i kalwarię w Wambierzycach i twierdzę w Kłodzku.
Zapraszamy do obejrzenia: Gronie - galeria zdjęć z wyjazdu »
Zdjęcia Krzysia „Łysego” Marciszewskiego z sierpniowego wyjazdu do Lwowa.
Tradycyjnie, jak co roku, w dniu święta Wszystkich Świętych, wybraliśmy się na wieczorny, klimatyczny spacer po szczecińskim Cmentarzu Centralnym.
Wyjątkowo w tym roku popularnym wśród nas miejscem wyjazdu, było urocze słowackie pasmo Mała Fatra. Wyjazdów w te tereny było kilka, zaprezentowaliśmy Wam małą kompilację zdjęć z nich wszystkich. Przy okazji, pokazaliśmy również kilka zdjęć z Wielkiej Fatry i Gór Choczańskich - sąsiednich pasm.
Pokaz slajdów z tegorocznego wyjazdu na Syberię.
Wyjazd zorganizowany był przez firmę Arsoba Travel i trwał trzy tygodnie. Uczestnicy byli m.in. nad jeziorem Bajkał, pochodzili po kilku górkach, zapoznali sie z życiem głębi Rosji a kulminacyjnym punktem wyjazdu była obserwacja całkowitego zaćmienia słońca na ałtajskim stepie.
Na wyprawie było też czworo krokowców (Andzia, Grażka, Łysy i Qba), którzy podczas naszego wtorkowego spotkania opowiedzieli nam jak przebiegł im wyjazd.
W weekend wybraliśmy się do Niemiec, zobaczyć nietypową śluzę wodną - tzw. "Windę wodną", która znajduje się niedaleko Eberswalde. Dobra pogoda i ciekawe atrakcje sprawiły, że mieliśmy wyśmienite humory i z rozrzewieniem wpominamy wyjazd.
Spacer pod pełnym księżycem po Puszczy Wkrzańskiej.
Weekendowy spływ rzeką Regą od Płotów do Trzebiatowa.
Zobacz galerię zdjęć ze spływu »
Wakacyjny weekend spędziliśmy na „ranczu” u Aliny, żeglując katamaranem po Woświnie, grając w siatkę i ogólnie się leniąc :P No dobrze - co niektórzy pojeździli sobie jeszcze rowerami :-)
Start ze Świnoujścia, skąd wybrzeżem Bałtyku dojechaliśmy na niemiecką wyspę Rugia. Nie wszystko wyszło tak jak chcieliśmy (wypadki, zła pogoda - prześladowały nas), to wyjazd był przedni.
Podczas wtorkowego spotkania klubowego, obejrzeliśmy zdjęcia z majowego wyjazdu rowerowego na Kaszuby.
Kolejna niedziela w kajaku na szczecińskim międzyodrzu. Tym razem w piątkę szukaliśmy nieistniejących, zarośniętych połączeń między kanałami :-)
Jak co miesiąc, pospacerowaliśmy pod księżycem po Puszczy Wkrzańskiej.
Niedzielę spędziliśmy w kajaku na szczecińskim międzyodrzu. Podziwialiśmy piękno przyrody: czaple, bociany, lilie wodne, odgłosy godowe żab oraz rodzinną naukę pływania dla małych kaczuszek :-)
Konkurs zakończony! Otrzymaliśmy prawie 300 prac od niemal 100 uczestników. Zamieściliśmy pełne wyniki oraz galerię najlepszych prac.
Szczegóły na stronie Konkursu »
W tym roku dla odmiany, nie pojechaliśmy nad morze, lecz wsiedliśmy na rowery i w drugi długi weekend majowy objechaliśmy rowerami najciekawsze miejsca Kaszub.
Comiesięczny spacer pod księżycem po Puszczy Wkrzańskiej.
W samo południe spotkaliśmy się u bram kąpieliska Dziewoklicz i na 6 godzin wybraliśmy się na kajaki. Najpierw w kierunku Wyspy Adama (?) (którą spenetrowaliśmy), potem w górę Odry, kanałem Kurowskim do Siadła Dolnego na lody a potem Kanałem Żeglarskim, i z powrotem Odrą na Dziewoklicz. Pogoda ogólnie dopisała - było ciepło, tylko pod koniec nas nieco przewiało i wykołysało. Mieliśmy jeden „lewy” kajak ale nam to nie przeszkadzało.
Żeby było bardziej ogólnorozwojowo - na Dziewoklicz i z powrotem dojechaliśmy rowerami :-)
Na długi majowy weekend jak zwykle uciekliśmy w góry. Tym razem były to Sudety Wschodnie, a dokładniej czeskie Jesioniki i okolice. Zdobyliśmy najwyższy z okolicznych szczytów - Pradziada (1492m npm), wjechaliśmy na tamtejszą wieżę, wleźliśmy także na Szeraka i Śnieżnik. Na trasie gotowaliśmy się w słońcu i brnęliśmy w śniegu po kolana (jednocześnie). Spaliśmy (jak zwykle na „Provi”), pod namiotami choć czasem robiliśmy odstępstwa od tej reguły. Na obiad makaron gotowany nad ogniskiem, z dodatkiem warzywek i kiełbachy oraz inne smakołyki a po jedzeniu gitarowe śpiewanie pod gwiazdami - przy tymże samym ognisku. Górki niewysokie, ale piękne a wspomnienia niezapomniane :-)
Pokaz zdjęć z półtorarocznego pobytu Aliny na wymianie studenckiej w Niemczech. W przerwach na naukę i praktyki, Ala zwiedziła kilka niemieckich miast. Zobaczyliśmy i posłuchaliśmy o pięknych zabytkach Oldenburga, Hamburga, Bremy, Hannoveru, Bremerhaven, Köln oraz Drezna. Dowiedzieliśmy się również co nieco o zwyczajach naszych sąsiadów.
Na ten wiosenny weekend wybraliśmy się na północne krańce województwa lubuskiego. Na terenach tych znajdują się Park Krajobrazowy i Park Narodowy „Ujście Warty” pokrywające swym obszarem rozlewiska Warty w okolicach jej ujścia do Odry.
Zobacz galerię zdjęć Ujście Warty - Odra 2008.
W Lany Poniedziałek pięcioro dzielnych rowerzystów zebrało się w Parku Kasprowicza i wyruszyło w kierunku j. Świdwie.
Zobacz krótki opis i małą galerię zdjęć: Rowerami nad Jeziorem Świdwie »
Także w Śmingusa Dyngusa, ci którzy nie mieli rowerów, wybrali się na spacer po drugiej szczecinskiej puszczy - Bukowej.
Pokaz zdjęć z kilkudniowego wyjazdu Krzysia „Łysego” Marciszewskiego z towarzystwem na Litwę w lutym tego roku. Zwiedzili oni Wilno (z jego pięknymi zabytkami) oraz zamek w Trokach.
W organizacji wyjazdu pomagał nam tamtejszy, zaprzyjaźniony Klub Włóczęgów Wileńskich.
Coroczny rajd z okazji Dnia Kobiet.
W tym roku organizatorzy zabrali nas w okolice Płotów i Gryfic, w piękne dorzecze rzeki Regi. Wędrówka była wspaniała i jedno jest pewne - trzeba tam latem wrócić na kajaki!
Zdjęcia z naszego ostatniego zimowego wyjazdu w Beskid Żywiecki. Włóczyliśmy się wtedy po górach, jeździliśmy na nartach i desce, graliśmy na gitarach a w kluczową noc, hucznie przywitaliśmy Nowy Rok.
...czyli po polskiemu pokaz zdjęć z wyprawy Eweliny i Pawła do Słowenii, latem zeszłego roku. Podczas wyprawy zjeździli oni rowerami słoweńskie wybrzeże, połazili po Alpach Julijskich, zwiedzili kilka słoweńskich i włoskich miejscowości.
Kilkudniowy wyjazd na Litwę, przede wszystkim ze zwiedzaniem Wilna.
W organizacji wyjazdu pomagał nam tamtejszy, zaprzyjaźniony Klub Włóczęgów Wileńskich.
...czyli spacerek organizowany przez Kamila. Tym razem po Puszczy Bukowej.
Wieczorową porą, spotkaliśmy się w siedzibie naszego Klubu, by pośpiewać nieco przy dźwiękach gitary i piosenkach turystycznych.
Znów była pełnia księżyca (było nawet jego zaćmienie), a my znów pospacerowaliśmy późnym wieczorem w jego świetle.
Piękna wiosenna pogoda, ferie studentów, uczniów, nauczycieli i wykładowców :-) To najlepszy dzień na małą wycieczkę. Zaczęliśmy w Podgrodziu nad Zalewem Szczecińskim, a potem podążyliśmy w stronę Szczecina. Zobaczyliśmy jak wygląda o tej porze roku Jezioro Piaski by ostatecznie skończyć w Tanowie.
Zdjęcia z zeszłorocznych letnich wyjazdów Krzysia „Łysego” Marciszewskiego. Pokaz odbył się w siedzibie naszego Klubu.
Jak sama nazwa mówi, do samego końca, nie wiedzieliśmy gdzie rajd się odbędzie ani tym bardziej gdzie się będzie kończył. Kazano nam stawić się o drakońskiej godzinie 6-tej rano w Regionalnej Pracowni Krajoznawczej a potem kierownik prowadził nas dziwnymi ścieżkami po okolicach Stargardu Szczecińskiego by na koniec trafić na nocleg do miejscowość Dolice.
W ostatnich miesiącach, gdy tylko na niebie księżyc w pełni, wyruszaliśmy na trochę pokręcony, nocny spacer. Tak samo i w ten wtorek, po spotkaniu klubowym przeteleportowaliśmy się późną wieczorową porą na Głębokie, skąd, przy świetle księżyca, spacerem wróciliśmy do domów.
Pokaz zdjęć Ani i Michała Sielickich z ich zeszłorocznego, letniego wyjazdu do Rumunii i Ukrainy. Ania i Michał opowiedzieli nam przede wszystkim o znajdujących się na tych terenach, polskich wsiach i ich okolicach, o Lwowie, rumuńskich drogach, ...
Pomimo deszczyku, jaki nam chwilami towarzyszył, spacerek uczestnicy określili jako udany, wręcz wspaniały i zwariowany. Trasa, jak zawsze spontaniczna, prowadziła tym razem zachodnią stroną Puszczy Bukowej, począwszy od Podjuch, przez „Łysą Górę” (Wzgórze Akademickie), do „uroczyska mosty”.
Pokaz zdjęć w siedzibie naszego Klubu, z wyjazdu Kamila „DonCamillo” do francuskiego Bordeaux, z małym wypadem w Pireneje, w marcu 2007.