BABOLENIE 2013

Baboleniowy rajd w nieznane odbędzie się w dniach 9-10 marca 2013r. Zaproszeni są wszyscy. Koniecznie należy zabrać ze sobą:
- zmienne obuwie (papucie)
- śpiwór i karimata
- pieniądze
- jedzenie na całodzienną trasę
- prowiant na 1,5 dnia
- kubek, zalecam też termos z ciepłą herbatką
- kto ma: gitarę (ja mogę ją nieść)
- przebranie za kobietę morza lub za jakiś statek, czy jego wyposażenie

Rajd będzie gdzieś tam za miastem i będzie dużo łażenia. Proszę wziąć ze sobą pieniądze tak, aby starczyło na dojazd na kraniec województwa i powrót + 10zł za nocleg. Na miejscu będzie dostępny wrzątek.

Szczegóły odnośnie miejsca i czasu zbiórki są w załączniku - po rozwiązaniu klimatycznej (kobieco-morskiej) krzyżówki. Powodzenia!
Plazma & Ola

P.S. Poznacie wiele nowych osób, ponieważ robię ten rajd wspólnie dla AKT "Kroki" oraz harcerzy-wędrowników (w naszym wieku). Owi wędrownicy są klimatycznie bardzo zbieżni do nas, więc jestem przekonany, że poszerzymy dzięki temu nasze horyzonty i kręgi znajomych

P.S.2 - Pomimo tego, że będę się starał zrobić taki rajd, jak zwykle robi to Qba, to Qby pewnie na tym rajdzie nie będzie. (nieoficjalnie zdradzę, że Qba chce zrobić swój rajd, ale chwilowo czas mu na to nie pozwala, więc pewnie typowy=Qbowy rajd jeszcze się odbędzie w tym roku)

I bardzo mnie to cieszy

Znaczy 8-10 marca?

oczy poczty patrzą

Dzięki Jvlia za słuszną uwagę - już poprawiłem swój błąd i w ogóle wszystko tam pozmieniałem

Plazma, a jak widzisz opcję przyjazdu z 5-cio miesięcznym szkrabem? Czy będzie jakaś możliwość odizolowania się w celach usypiania, przewijania i karmienia w jakimś kącie czy wszyscy na jednej sali śpią, tańczą i śpiewają?

Kurde, trochę schrzaniłam sprawę i o ile piątek i niedzielę mam wolną, o tyle w sobotę do 15 lub 16 pracuję.
Zapytuję Cię zatem Plazmo - o możliwość dojazdu na chwilę chociaż, po pracy sobotniej i żeby w niedzielę choć trochę się przejść w Waszym doborowym towarzystwie?
Odezwij się proszę, najlepiej do mnie na gg (7776162), bo często jest włączone, mimo, że mnie nie ma przy kompie, więc będę mogła w dowolnej chwili odczytać Twoją wiadomość (bo wierzę, że ją zostawisz).
Pozdrawiam czule!

oczy poczty patrzą

Szczerze mówiąc to nie wiem, jak z odizolowanym pomieszczeniem, ale dowiem się w piątek rano i napiszę SMSa Łukaszowi.

Pewnie, że jest możliwość dotarcia na trasę w dowolnym momencie. W razie czego dzwoń:

Michał/Plazma: 793 369 555

i Proszę, niech ktoś weźmie gitarę... Obiecuję, że będę ją nosił i się nią opiekował.

Doszła do mnie informacja, że są kłopoty z odszyfrowaniem godziny spotkania, dlatego odtajnię tą informację: z krzyżówki powinno wyjść: "VI:02" czyli godzina 6:02

Ślicznie dziękuję wszystkim, którzy byli i pozdrawiam tych, którzy chcieli a nie mogli. Przepraszam jednocześnie, za wszystkie niedociągnięcia z trasą - następnym razem będzie mniej i asfaltu i kilometrów.
Łukaszu i Kosiaro i Kacprze - mam dług wdzięczności względem Was.

hejka:)
Dzisiaj tak z ciekawości obrysowałem sobie dokładnie naszą sobotnia trasę i wyszło mi 36 km z małym hakiem także poza konwencją rajdu w nieznane wyszła nam konwencja minimaratonowa
Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególnie dla Michała

Polecamy się na przyszłość! W ramach spłaty długu jednogłośnie stwierdziliśmy, że najlepszy będzie koncert gitarowy (oczywiście ze śpiewem) w Twoim wykonaniu Michale! Dzięki za przemiły wieczór!