zimowe chodzenie, mont blanc...? :)
Hellou!
zrodził się ostatnio w mym szalonym umyślę koncept podjęcia próby zmierzenia się z najwyżsżą górą Europy Zachodniej, perspektywa czasowa to lato 2010, trza by było z przewodnikiem jakowymś... Nie wątpię, że w tak wybornym gronie górołazów znajdą się osoby, które już tam zawitały kiedyś i mogłyby podzielić się cennymi uwagami i wskazówkami typu: co, jak, gdzie i kiedy? Bardzo prosiłbym te osoby aby owe wskazówki zechciały zamieścić w niniejszym temacie:)
Druga sprawa-trochę związana z pierwszą, to pytanio-prośba do zimowych zdobywców: czy mają może w planach na tegoroczny sezon zimowy jakiś mały weekendowy wypad (albo np. dłuższy - w okolicach sylwka) w wyżsże partie gór, podczas którego wyjazdu zechcieliby narazić się na towarzystwo niedoświadczonego, ale otwartego na wiedzę i chętnego podpatrzeć jak najwięcej towarzysza w mojej osobie? Mówiąc krótko, chciałbym pochodzić trochę po górach zimą - raki i te sprawy - no, a wypadałoby zacząć w towarzystwie kogoś kto wie "z czym to się je". W zeszłym roku na wyjeździe sylwestrowym była pamiętam ekipa która robiła sobie właśnie takie wycieczki, o coś takiego właśnie mi chodzi... To jak będzie, pomożecie?
pzdr
zrodził się ostatnio w mym szalonym umyślę koncept podjęcia próby zmierzenia się z najwyżsżą górą Europy Zachodniej, perspektywa czasowa to lato 2010, trza by było z przewodnikiem jakowymś... Nie wątpię, że w tak wybornym gronie górołazów znajdą się osoby, które już tam zawitały kiedyś i mogłyby podzielić się cennymi uwagami i wskazówkami typu: co, jak, gdzie i kiedy? Bardzo prosiłbym te osoby aby owe wskazówki zechciały zamieścić w niniejszym temacie:)
Druga sprawa-trochę związana z pierwszą, to pytanio-prośba do zimowych zdobywców: czy mają może w planach na tegoroczny sezon zimowy jakiś mały weekendowy wypad (albo np. dłuższy - w okolicach sylwka) w wyżsże partie gór, podczas którego wyjazdu zechcieliby narazić się na towarzystwo niedoświadczonego, ale otwartego na wiedzę i chętnego podpatrzeć jak najwięcej towarzysza w mojej osobie? Mówiąc krótko, chciałbym pochodzić trochę po górach zimą - raki i te sprawy - no, a wypadałoby zacząć w towarzystwie kogoś kto wie "z czym to się je". W zeszłym roku na wyjeździe sylwestrowym była pamiętam ekipa która robiła sobie właśnie takie wycieczki, o coś takiego właśnie mi chodzi... To jak będzie, pomożecie?
pzdr