Lany poniedziałek w kajaku

Słuchajcie ludziska.
Zbliżają się kolejne swięta w tym roku, tym razem myślą przewodnią jest "Wesołego Alleluja", ale kto by bardzo chciał tę myśl zastąpić hasłem: "Lany poniedziałek w kajaku" to zapraszam wszystkich chętnych 13.04.2009r. na Dziewoklicz. Spotykamy się przy wejściu na kąpielisko. Naszym głównym celem będzie wiosłowanie i byczenie się na wodzie
PTTK udostępnia nam od 5 do 7 kajaków w cenie 20 złotych od jednostki pływającej (10zł od głowy) w godzinach od 10.00. do 15.00.
Ju.ż dziś serdecznie zapraszam i proszę o otwierdzenie przybycia na forum przy niniejszym temacie. Liczę na Wasze liczne przybycie.
A tymczasem Wesołego Alleluja i smacznego jajka
Do zobaczenia w lany poniedziałek w wyżej podanym miejscu
I bardzo ważna informacja dla członków PTTK. Zabierzcie legitymacje członkowskie.

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Rozumiem, że ilość kajaków jest ograniczona i z tego wynika konieczność potwierdzenia przybycia? Z tego co wiem oni tam mają mnóstwo kajaków. Na pewno musimy potwierdzić?

Pozdrawiaty

Ja bardzo bym chciał wiedzie ile osób mogę się spodziewać

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Łysy nie wie czy wystarczy mu wiaderko z wodą czy ma zabrać
http://bi.gazeta.pl/im/1/5205/z5205291X.jpg
ewentualnie jest jeszcze taka wersja
http://www.klockilego.com/img/89/8910831_1.jpg

Będę chciał przyjechać na ten wypad kajakowy, ale pewność będę miał dopiero w niedzielę.

Osobiście przyciągnę ze sobą takie coś
http://www.sprzet-gasniczy.com.pl/data/shop/pzg-1-duzy_s.jpg .

Gdy błądzisz - szukaj nowych dróg.

Święta mam już niestety zaplanowane, spędzę je z rodziną i nie dam rady do imprezy się dołączyć - a szkoda. poza tym...
... w Odrze grasuje nieznany zwierz. ponoć krokodyl. nie straćcie wioseł, bo nie będzie jak wrócić do brzegu A tak na serio, to życzę udanej zabawy i oby dopisała Wam pogoda

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6482821,Szczecin__Ekolodzy_na_tropie_krokodyla_w_Odrze.html

z turystycznym pozdrowieniem

Wielura
AKT Kroki

Dziś dowiedziałem się, że po spędzeniu dłuższego czasu na wodzie będzie możliwość rozpalenia ogniska i upieczenia kiełbasek Wielkanocnych
Mam nadzieję, że nie zawiedziecie i pojawicie sie pojutrze na kąpielisku "Dziewoklicz".
Przypominam - godzina 9.30 pod kasami i zapraszam serdecznie

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Potwierdzam przybycie 3/9 II klasy: 3-4 persony;)

Dziękuję Kasiu za potwierdzenie
Wasza klasa zasługuje na ogromną pochwałę za organizację. Wcześniej Julia deklarowała się i zobowiązała przyprowadzić koleżankę
Wesołego Alleluja i do przodu, czy jakoś tak...

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

No dobra, jak każą, to my się też zgłaszamy.

Sztuk: 4
Sposób dotarcia: rower (o ile dętki i opony pozwolą ;) )

Już nie możemy się doczekać! Do jutra i miłego weekendu wszystkim :)

Ja chcę w góry!

Swietnie
Bardzo się cieszę, że was tak dużo się wybiera. To będzie naprawdę fajna impreza.
Aby Wam ułatwić dotarcie na Dziewoklicz podaję godzinę autobusu 61 z dworca głównego PKP: 8.52. Na placu Kościuszki autobus ten będzie o godzinie 9.01. Należy być na przystanku troszkę wcześcniej aby mieć pewność, że na pewno się zdąży. Wcześniejszy autobus wyjeżdża spod dworca o 8.27 (na Kościuszki o 8.36). Podejrzewam jednak, że to będzie za wcześnie. Czas jazdy z pl. Kościuszki to 16 minut więc bilet na 20 minut wystarczy w zupełności.
Do zobaczenia jutro

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Przy świątecznym stole zdeklarowały sie kolejne osoby: moja Sis z zwariowanym szwagrowskim oraz małym bobo w brzuchu (taakk będę ciotka klotką i siostra szwagrowskiego z koleżanką.
Reasumując-kolejne 4 i 1/2 persony;)

Do zobaczenia i wesołych:)

Ps: Dzięki Krzysiaczku za pochwałę - doceniamy i polecamy sie na przyszłość.
(Julię już uwzględniłam przy poprzednim poście)

ojeju, dziękuję Katarzyno za uwzględnienie mnie

oczy poczty patrzą

Przzzzzzzepraaszzzzzzaaam ale sssssppoootkannie zzzzzzeeee szszszszszwagraaaami było barrdzzo intenssywne i niee dam rady do juttraa dojechać .

Gdy błądzisz - szukaj nowych dróg.

...a kto nie był, niech żałuje

oczy poczty patrzą

Zgadzam się z Julią
Dziękuję wszystkim obecnym, czyli 21 osobom. Miejmy nadzieję, że lany poniedziałek w kajaku na stałe sie zapisze w kalendarium klubowych rajdów.
Julia. Mam nadzieję, ze oddałaś mamie dowód

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

nie oddałam i nie oddam. nie ma lekko.

oczy poczty patrzą

I ja potwierdzam że było świetnie! Dzięki Panie Łysy Kierowniku za załatwienie kajaków :)

Niestety nie mogliśmy być z Wami cały czas i musieliśmy się na chwilę się odłączyć, mam w związku z tym jedno pytanko: Jak daleko tego dnia dopłynęliście? Zanim wróciliście do Siadła Dolnego, dopłynęliście na Jezioro Samotne? Czy od razu szybko wróciliście Kanałem Cichym zanim do niego dopłynęliście?

Tak sobie właśnie śmigam po sieci i znalazłem super zdjęcie:
http://www.lecim.org/images/stories/galerie/szczecin/Szczecin_z_lotu_ptaka_c_skorka.jpg
(znalezione na tej stronce: http://www.lecim.org/pl/migawki-ze-szczecina )
Widać na nim większość terenu po którym pływaliśmy przedwczoraj.

Pozdrawiam

Dawid

heja:)
do jeziora Samotnego nie dotarliśmy, przesyłam Ci link z miejscem w którym skręciliśmy s powrotem na Odrę Zachodnią.

http://mapa.szukacz.pl/?&n=53.344172&e=14.508905&z=3m&typ=h&poi=hotel&t=Kliknięty punkt

swoją drogą to było bardzo fajnie:)dzięki Łysy;)a z drogiej strony szkoda ze nie dopłynęliśmy do tego jeziora skoro byliśmy już tak blisko no i że nie udało się choć trochę pochaszczować (podobno s powodu niskiego poziomu wody)

Dzięki Zetko. Ten kanał w który skręciliście to, o ile mnie pamięć nie myli, właśnie Kanał Cichy - chyba moje ulubione miejsce na międzyodrzu (na razie!).

Kiedyś musimy zrobić wyprawę, kiedy w końcu dopłyniemy na Jezioro Samotne, no i kiedyś trzeba popłynąć na południe od autostrady. Ale to już trzeba co najmniej dwudniową trasę zrobić. Jak się patrzy na mapy.google.pl to widać, że tam też jest niezmierzona ilość kanałów, tras... A jak sobie czytam takie opisy jak ten to jeszcze bardziej mi się chce :)

A, no i chaszczowania też mi brakowało :(

:)fajnie by byłow sumie nie potrzebne by były 2 dni, z tego Siadła do stanicy dopłynęliśmy w godzinę a most autostrady było już widać bardzo dobrze, trzeba by było tylko płynąc głównym korytem rzeki żeby dotrzeć na drugą stronę autostrady a tam to już tylko nieokiełznany labirynt;)