Tegoroczny sezon rowerowy rozpoczęliśmy od wyprawy przez Puszczę Bukową, jadąc w śniegu, deszczu, błocie. Tradycyjnie, na trasie nie zabrakło ogniska, choć tym razem leniwie, skorzystaliśmy z takiego już rozpalonego. Nie obeszło się też bez kontuzji, za to choć rowery nie odmawiały posłuszeństwa.
Ruszamy |
Bruk |
Bukowa |
Gęsiego |
W słońcu |
Grad? |
Atak zimy |
Serce Puszczy |
Dalej |
Wesoło |
Podjazd |
Atak zimy II |
Wielecki Staw. |
Atak zimy III |
Ognicho |
Rozstanie |