Strona główna

Lektura wybrana - Beuplan

Zwyczaje kozaków

Beuplan - podróżnik z drugiej połowy XVI w. tak opisuje zwyczaje Kozaków:

Widziałem chorych na gorączkę Kozaków, którzy aby się wyleczyć nie biorą nic innego, jak tylko połowę ładunku prochowego do działa, rozcieńczają go pół na pół z wódką i wszystko dobrze wymieszawszy wypijają, po czym kładą się spać, by obudzić się rano w wyśmienitym humorze. Widziałem też innych, jak brali popiół i mieszali go rozcieńczając wódką - jak to powyżej opisałem. Pili go z tym samym skutkiem.

Mieszaniny o jakich mowa wyżej, ze znajdującymi się w prochu związkami salicylowymi, stanowiły skuteczny środek na poty, podwyższający temperaturę ciała, zabijający bakterie i w ostatecznym efekcie likwidujący gorączkę. A o to właśnie chodziło. Działanie węgla drzewnego w przypadkach zatruć i biegunki nie wymaga komentarza.

Przepis na imprezę zwykłą

np. szantowanie (dla niewtajemniczonych: picie bez okazji, dla przyjemności, w swojskim towarzystwie):

Należy zachować podaną kolejność, czyli najpierw: dwa cebry miodu, jeden ceber wódki okowitej, konewka piwa - pić bez zakąszania.

Objaśnienia:

wódka okowita
samogon, spirytus 80-95% alkoholu
ceber
dane sprzeczne, 10-15 litrów
konewka
ponoć 6 litrów

Powyższy przepis uwzględniał proporcje dla 4 osób. I tak według powyższych sugestii, "na twarz" należało przygotować:

  • 5 litrów miodu pitnego (15 % alkoholu),
  • 4 litry spirytusu
  • 3 kufle piwa.

Po imprezie przewidziano kolację z: pół cebra wódki do przepicia dla Kozaka, i kwartę dla chłopa.

Wybrane przez Pawła Dżugana
© AKT „Kroki” Web Design Team             Grafika: Wojciech Kostecki