Omnia mea mecum porto
Witam!
Juz na samym poczatku chcialbym zaznaczyc, ze poszukiwalem lepszego miejsca na forum by zamiescic ten post, ale niestety nie znalazlem, wiec umieszczam go w temacie "Rajdy, Imprezy etc."
Przed chwila doslownie skierowalem swoje "kroki" ku waszej stronie pod wplywem reklamy, ktora zamiesciliscie w "Inzynierze" PS'u. Jak to sie stalo ze wczesniej tutaj nie trafilem chyba na zawsze pozostanie moja tajemnica... W kazdym razie pomyslalem ze wpadne tutaj i pomarudze, bo okazuje sie ze laczy nas wspolna pasja - podroze dalekie i bliske. Poprawcie mnie jezeli sie myle, ale wydaje mi sie ze nieobcy jest wam zapach ogniska wieczorowa pora, zablocone buty, zupki "chinskie", stary wysluzony scyzoryk i porcja dobrego humoru:)
Laczy nas nie tylko pasja, lacza nas takze miejsca - Czarnohora, Gorgany, Bieszczady. Sywula, Popadia, Parenkie... zapewne tez wam sie dalo we znaki przedzieranie sie przez kosowke... Niestety nie polaczyl nas czas.
Kiedys, moj dobry przyjaciel powiedzial "Trzeba isc" i w tych slowach, w ich prostocie zawiera sie caly sens, cel i przyczyna podrozowania. Przynajmniej dla mnie. Niestety "trzeba isc" to takze pozegnania. Wiec zegnam Was, chodz mam nadzieje ze nie na dlugo:) Do zobaczenia na szlaku....
PS. Nie wiem czy bana nie dostane od guru za reklame, ale jakbyscie cierpieli na nadmiar czasu zapraszam: http://fotki.vega.one.pl
Juz na samym poczatku chcialbym zaznaczyc, ze poszukiwalem lepszego miejsca na forum by zamiescic ten post, ale niestety nie znalazlem, wiec umieszczam go w temacie "Rajdy, Imprezy etc."
Przed chwila doslownie skierowalem swoje "kroki" ku waszej stronie pod wplywem reklamy, ktora zamiesciliscie w "Inzynierze" PS'u. Jak to sie stalo ze wczesniej tutaj nie trafilem chyba na zawsze pozostanie moja tajemnica... W kazdym razie pomyslalem ze wpadne tutaj i pomarudze, bo okazuje sie ze laczy nas wspolna pasja - podroze dalekie i bliske. Poprawcie mnie jezeli sie myle, ale wydaje mi sie ze nieobcy jest wam zapach ogniska wieczorowa pora, zablocone buty, zupki "chinskie", stary wysluzony scyzoryk i porcja dobrego humoru:)
Laczy nas nie tylko pasja, lacza nas takze miejsca - Czarnohora, Gorgany, Bieszczady. Sywula, Popadia, Parenkie... zapewne tez wam sie dalo we znaki przedzieranie sie przez kosowke... Niestety nie polaczyl nas czas.
Kiedys, moj dobry przyjaciel powiedzial "Trzeba isc" i w tych slowach, w ich prostocie zawiera sie caly sens, cel i przyczyna podrozowania. Przynajmniej dla mnie. Niestety "trzeba isc" to takze pozegnania. Wiec zegnam Was, chodz mam nadzieje ze nie na dlugo:) Do zobaczenia na szlaku....
PS. Nie wiem czy bana nie dostane od guru za reklame, ale jakbyscie cierpieli na nadmiar czasu zapraszam: http://fotki.vega.one.pl
_________________
Omnia mea mecum porto