spływ kajakowy Krąpiel/Ina- długi weekend z Bożym Ciałem

Hej:)
chcielibyśmy z Pawłem zaproponować Wam dłuższy spływ kajakowy w terminie: 23-26 czerwca, start planujemy w Pęzinie, koniec przy ujściu Iny do Odry. Dziennie do przepłynięcia będzie od 14 do 25 km. Noclegi pod namiotami na łąkach przy rzece. Koszt ok 70zł/os. Przewidujemy grupę maks 16 osób.
Czy ktoś byłby chętny na taką wyprawę?
Na zgłoszenia czekamy do końca maja.
W razie pytań piszcie.


Pozdrawiamy
Ewelina i Paweł

Myślę, że brakuje mi już wrażeń.
Ciągle te papierki i praca 25 godzin na dobę odciskają na mojej głowie niezapomniane piętno ocipienia.
Więc się melduję na tej imprezie.

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Ja bym się wstępnie zadeklarowała.
Jeszcze mi zostaje Michała przekonać.

oczy poczty patrzą

No... jeśli nie nastąpi od dawna przekładany koniec świata..... to wchodzę

witam:)
poniżej załączam linki do opisu szlaku kajakowego Iny i Krąpieli:
http://kajak.org.pl/splywww/szlak87
http://kajak.org.pl/splywww/szlak86
Szlak Krapieli przepłyniemy cały a Ina będziemy płynąć od 42 km do końca lub do Goleniowa:)
a tutaj załączam jeszcze link do naszej galerii jak kiedyś popłynęliśmy Iną:
http://www.kroki.zut.edu.pl/galeria/g/2007/07/kajaki_ina
w tym roku tylko będzie lepsza pogoda No i oczywiście zapraszam do zgłaszania się w przypadku wątpliwości można do mnie zadzwonić 601790211 lub do Eweliny 663241280. Zapraszam:)

To maj minął a ja mam tylko 7 osób chętnych na spływ, trochę mało Stwierdzam jednak, że może część z Was miała za mało czasu do namysłu, a do spływu jeszcze trochę daleko, więc akcja jest wciąż aktualna i dalej zbieram chętnych

Witam!

Tak się składa, że zastanawiałem się bardzo poważnie nad spływem Iną w tym samym terminie. Zasięgnąłem jednak w sobotę ponownie języka u znajomych miejscowych (Stargard i okolice), dobrze obeznanych w temacie. Potwierdzili moje obawy: stan wody w Inie i Krąpieli właśnie jest obecnie katastrofalny. Musiałoby naprawdę mocno i długo zacząć lać, aby coś się zmieniło. Innymi słowy: na ten moment nie ma po czym płynąć.

Pozdrawiam!
Apostoł

wiemy ile jest wody w inie, w końcu mieszkamy w Stargardzie;P i az takiej katastrofy nie ma:)

hmmm... A na procesję itd się załapiemy jakoś...?? W końcu to Boże Ciało )

Z wielką przykrością muszę odwołać nasz spływ z powodu zbyt małej liczby chętnych 3 kajaki, w ciężkich porywach do 4 to trochę za mało szkoda, że tak małej ilości osób pomysł podpasował, miałam ogromną ochotę na spływ tymi rzekami a tak to kicha

I cały mój misterny plan w p... dół.
Chyba wyjadę w Bieszczady...

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Hm... moi znajomi kierują się na Gorce...

Ach, szkoda, że tak rzadko ostatnio bywam na krokowskiej stronie. Inaczej już na początku wątku napisałbym Wam, że KRĄPIEL NA DWÓJKI NADAJE SIĘ DO SPŁYNIĘCIA TYLKO WCZESNĄ WIOSNĄ BĄDŹ PÓŹNĄ JESIENIĄ!!! Opisywany tu "katastrofalny stan wody" (czyt. niski) nie jest niczym wyjątkowym, a raczej normalnym o tej porze roku...

Siema Wieko:)
w Krąpieli rzeczywiście aktualnie jest mało wody, ale po kolana wody starczy na kajak, a przynajmniej jest sporo zabawy przy omijaniu licznych kamieni. Co do płynięcia Krąpielą wczesną wiosną to osobiście nie polecam, szczególnie poniżej Pęzina, zarówno tej jak i poprzedniej wiosny rzeka wylała i była w wielu miejscach niespławna i niebezpieczna.
pozdrawiam:)

Dla kogo niespławna dla tego niespławna - wtedy właśnie jest najlepszy fun! A ja wcale nie mówiłem o rzekach powodziowych, bo one rzeczywiście bywają niebezpieczne, ale o zwykłych wodach np. roztopowych.