SYLWESTER 2009/2010

ja też nie powiem, że miło, a nawet bardzo miło się robi mi od tych pochwał ... lekko się nawet zawstydziłam , ... kochani, z Wami można góry przenosić, a co dopiero zdobywać, cała przyjemność po mojej stronie

elo kolo pozdro 600 ))

Miałem się już tu nie odzywać, jednak na odchodne zrobię wyjątek:

Migocie, nie jestem kapitanem żadnego statku. A co do mojego wyjazdu, nie żałuję i gdybym miał jeszcze raz podejmować taką decyzję bez wahania zrobiłbym to samo. I tyle w temacie.

Kasiu, a raczej Katio?, Katiu? No nie ważne już: Samotność ma swoje zalety. Nie trzeba się martwić o wiele spraw

I tym optymistycznym akcentem żegnam niniejszy wątek

Najbardziej łysy wśród wszystkich łysych Superturtysta promienisty Ramol Łysy

Nie bylbym sobą, gdybym nie miał ostatniego słowa....
Łysiak - nie marudź i na napój bogów lepiej chodź....

Krzysiaczku, samotność ma tą szczególną zaletę, że ma się płaski brzuch bowiem ,,samotny ser" po słowacku to ser bez frytek

Smacznego napoju Panowie!