11 grudnia

witajcie, pewnie pamiętacie, ale tytułem przypomnienia: 11 grudnia 2009 ( piątek) w sali kominkowej wystapi zespoł LABOLARE ( godz. 18.00) a o godz. 20.00 -Wolna Grupa Bukowina, potem ok.22.00 zapraszamy do KANY..na spiewanki...Michał Łangowski przyjedzie specjalnie na nie:)- to tak, jakby KRKI zawiodły..to mowi sie na mieście ,ze coś Wam nie pasuje by tam być......prawda to?

wszystko na stronie : nsp.lo2.szczecin.pl Pozdrawiam

Nie wiem, co to są "KRKI", ale faktycznie może nas nie być, lub się bardzo mocno spóźnimy.
Wiem, że już rok temu obiecałem być, lecz niestety Walne Zebranie nam się z powodu jubileuszu przesunęło z Mikołajek właśnie na 11 grudnia.
Rozmawiałem natomiast z Jackiem (jacq) i jest szansa, że dojedzie ze swojego wygwizdowa.
Zresztą jeden Michał wystarczy za naszą całą bandę (chociaż na pewno też się ucieszy mogąc z nami kolejny raz się pobawić w granie i śpiewanie).
Do zobaczenia więc, oby niedługo.
Qba

A jak będę stary zgrzybiały...

Witaj Kuba:), Oczywiście KROKI:). Mimo wszystko bedziemy na Was czekać, do zdarcia gardła. Ale wybraliście sobie termin Walnego Spotkania...nie planujecie wczesniej takich imprez??- nutka żalu ... pozdrawiam ciepło.Kasia

Musiałem zrezygnować z przyszłotygodniowego urlopu, także w piątek będę mógł bez najmniejszego problemu przyjechać... Jedno ale - nie chce mi się targać gitary znad Morza... Jakbyście mieli jakąś zapasową...

gitara na Walne Zgromadzenie, czy gitara na Śpiewanki w KANIE:)- ?

Kasiu: Planujemy, ale czasami plany trzeba zmienić (chociażby z uwagi na jubileusz 50-lecia istnienia
Jacq: Oczywiście gitarę posiadam (jak zresztą wiesz) i jest do użytq (jeśli się pojawię w Kanie to po prostu wezmę drugą).

A jak będę stary zgrzybiały...

Gitara do Kany... Chociaż ostatnio Michał się obija okrutnie na imprezach, na których jestem... To może tym razem ja się poobijam

Znam Michała od 11 lat..Michał nigdy nie obija się jak są śpiewanki Pobożniaka:), a byłam z Nim ponad 15 razy:)-Pytanie: mam wziąć gitarę swoją?Ja i tak grać nie będę bo jak już zacznie się impreza w KANIE, to ja odlecę ... i z wrażenia już gitary nie utrzymam w dłoniach...

Jak obiecasz, że zagrasz, to ja obiecam, że przyjdę

A jak będę stary zgrzybiały...

Kuba, jak tylko siądę w KANIE , to zaraz ,,odlecę''i będę marzyła o dobrym winie, ktorego nie wypiję , bo to impreza szkolna, chyba ,ze o 4 nad ranem, nie będzie żadnego ucznia obok:) a w obecnosci MASTERÓW GITARY, ja mam zwiotczenie mięśni-więc odpada.......Mam wziąć gitarę , czy nie? pozdrawiam

i nie fisiuj, macie być..LOGO Wasze na plakacie jest!!!!!!helołłłłł!!!

Jak dla mnie weź gitarę... Jakby coś się zmieniło to jeszcze napiszę, ale na dzień dzisiejszy: będę na imprezce w Kanie bez gitary także jak będzie trzeba, to skorzystam z Twojej - na szczęście będą Masterzy gitary, to może się obejdzie

Ehhh i wychodzi, że jestem jako ta chorągiewka na wietrze. Otóż właśnie dostałem decyzję, że mam jechać na spodziewany/niespodziewany wyjazd służbowy w południową Polskę (od dziś wieczora do soboty). Także niestety na koncert/śpiewanki nie dotrę Czyli dla mnie gitary nie potrzeba...